piątek, 7 listopada 2014

ROK 2012 część 2

Kazimierz Sowa

   
Podroz z Warszawy do Krakowa nie musi byc nudna. Wlaczylem Radio Maryja a tam przez dobre pol drogi o. Janusz i pan posel Antoni, oczywiscie Ten Antoni, milo gawedzili sobie ze sluchaczami o tym jak to nasza Polska jest juz rozkradana, ciemiezona, lud (ten prawdziwy) jest ekterminowany jak za czasow hitlerowskich i stalinowskich, rzadza nami bandyci, ktorzy - co juz nawet nie jest hipoteza, a pewnikiem - zamordowali prezydenta a wlasciwei Prezydenta i kwiat patriotycznej elity. Sluchacze wspaniale wpisali sie w ton tego przygotowania do uroczystosci Wszystkich Swietych i podrzucali kolejne dowody zbrodni, zlodziejstwa i niszczenia narodu. Co ciekawe, im dalej mieszkaja od Polski lub jej stolicy tym maja wiecej do powiedzenia. No i znaja jeszcze tajemne dowody, o ktorych w Polsce nawet w dzielnej rozglosni z Torunia boja sie mowic. A Pan Posel, zwany tam Ministrem oraz dobrotliwy wielebny ojciec Janusz tylko potakiwali i rozszerzali horyzonty wszystko okraszajac poboznymi wezwaniami Pana Boga oraz Maryi Zawsze Dziewicy. Przypomnialem sobie, ze biskupi niektorzy ostrzegali czym w okolicach Wszystkich Swietych kusi nas diabel, ale przeciez Halloweenowe igraszki przy tym co slyszalem to faktycznie zabawa grzecznych dzieci. Prawdziwe poganstwo dzis, w wigilie Wszystkich Swietych dzialo sie gdzies indziej. Czekam na glos Pasterzy, bo przeciez wielu z nich tej stacji slucha reguralnie a nie jak ja, odszczepieniec jeden, tylko od wielkiego swieta...

Pogrzeb barda


Uroczystości pogrzebowe Przemysława Gintrowskiego rozpoczną się 29 października 2012 r. o godzinie 12.00 mszą św. w kościele pw. św. Anny w Wilanowie, przy ul. Kolegiackiej 1.



"Ścichł wrzask szczęk i śpiew
Z ust wypluwam lepki piach
Przez bezludny step
Wieje zimny wiatr
Tu i ówdzie strzęp
Lub stopy ślad
Przysypany

Dokąd teraz pójdę kiedy nie istnieją już narody
Zapomniany przez anioły porzucony w środku drogi
Nie ma w kogo wierzyć nie ma kochać nienawidzić kogo
I nie dbają o mnie światy martwy zmierzch nad moją drogą
Gdzie mój ongiś raj
Chcę wrócić tam
Jak najprościej".

O słoikach


Komentarz pod artykułem:
Wydaje mi się, że nieco mylimy pojęcia. Słoik to nie nazwa kogoś napływowego. Słoik to synonim chamstwa i grubiaństwa. Możesz przyjechać do Warszawy kilka dni temu i nie być Słoikiem. Możesz tu mieszkać wiele lat i słoikiem pozostać. To zależy jak się zachowujesz, jaki jest twój stosunek do innych i twojego otoczenia. Jestem dostawcą jedzenia na telefon, codziennie stykam się z wieloma ludźmi. Słoika można rozpoznać na odległość. Wchodzisz do tak zwanego apartamentowca. Ochrona, bajery. A przed drzwiami mieszkania wory ze śmieciami. Choć wystarczy tylko zjechać gadającą winda na parter i wrzucić do śmietnika, często nie wychodząc na zewnątrz budynku. Jadę ulicą, wszędzie słupki. Na wjeździe na podwórko stoi jakiś samochód. W środku kierowca dłubie w nosie. Zwracam mu uwagę na to, że chce wjechać na podwórko a ten bluzga i leci z łapami. Pada deszcz. Stawiam skuter pod daszkiem niedaleko wejścia do bloku. Nie fajnie jest siadać na mokrym siodełku. A tu wypada tak zwany ochraniasz który myśli, że jest Szeryfem z Texasu i drze się, że tu nie wolno. Co mu to przeszkadza. Za 5 min mnie nie będzie. Jest taki blok na Mokotowie. 15 pieter. Ma niecałe 10 lat a już gnije w garażach. Czytam czasem ogłoszenia wspólnoty zarządzającej tym budynkiem. Problemem jest zebranie 51% podpisów mieszkańców. Z reguły mają około 30. Świadczy to o tym, że 70% mieszkańców ma gdzieś, czy ten budynek się rozpadnie. A przecież tam mieszkają. Czasem są ciekawe ogłoszenia. Uprasza się na przykład o nie wyrzucanie śmieci z balkonów. Albo palących się petów. Widać "rozrywkowi" ludzie tam mieszkają.  Link

O Tabloizacji


Nie mogę zalinkować papierowej Polityki, dlatego - Tabloid zarasta umysły, jak chwast, wypierając inne uprawy. Tabloidowy umysł nie rośnie więc w górę, tylko na boki, żywiąc się informacyjnymi chipsami, myślowym śmieciem. W efekcie otłuszcza się bezużyteczną tkanką, powstałą z pochłaniania pustych kalorii, przesłodzonych memów, ścinków i odpadów. Wraca się do narracji obrazkowej, jak w czasach kiedy opowieści z polowań były rysowane na ścianach jaskiń.

O blogosferze


(rozmowa z A.K.)"Logosphere" świat dyskusji, a nie świat wydawców czy pisarzy. To historia (blogosfery) niekomercyjnego, którą ignorujecie, a to właśnie nakręca masę ludzi którzy wyrażają swój sprzeciw ... I śmieją się z celebrytów - blogerów? :-) Autor (pisarz) zarabia na swojej pracy, bloger zajmuje się tym hobbystycznie. Można przemieszać / wymieszać zaciemnić, dodać ideologię. Tylko po co?

O muzyce, pięknie, czyli umykaniu (popularne)


W waszyngtońskim metrze usiadł pewien człowiek i zaczął grać na skrzypcach. Był mroźny styczniowy poranek. W ciągu około 45 minut zagrał 6 utworów Bacha. Szacuje się, że w tym czasie, 1.100 ludzi przeszło przez stację metra udając się do pracy. Po upływie trzech minut pewien pan w średnim wieku zauważył, że gra jakiś muzyk. Zwolnił kroku i zatrzymał się na parę sekund, po czym pośpiesznie ruszył dalej, aby nie zakłócić swego harmonogramu dnia.

Minutę później skrzypek otrzymał pierwszego dolara: jakaś kobieta rzuciła mu go do futerału i poszła sobie dalej, nie zatrzymując się. Kilka minut później jakiś człowiek oparł się o ścianę, aby posłuchać gry, ale zaraz potem spojrzał na zegarek i odszedł. Najwyraźniej był już spóźniony do pracy.

Osobą, która poświęciła skrzypkowi najwięcej uwagi, był 3-letni chłopczyk. Jego matka kazała mu się pośpieszyć, ale chłopczyk zatrzymał się, aby jeszcze spojrzeć na skrzypka. W końcu popchnęła go mocno; chłopiec ruszył z miejsca, ale cały czas odwracał głowę. Takie samo zachowanie powtarzało się u kilkunastu innych dzieci. Wszyscy rodzice, bez wyjątku, kazały im iść dalej. Podczas 45 minut gry, tylko 6 osób zatrzymało się na chwilę. Około 20 dało mu pieniądze, potem jednak odeszło, nie zwalniając kroku. Zebrał 32 dolary. Kiedy przestał grać i zapadła cisza, nikt tego nie zauważył. Nie było oklasków, ani żadnych słów uznania.



Nikt nie wiedział, że owym skrzypkiem był Joshua Bell, jeden z najbardziej utalentowanych muzyków świata. Zagrał właśnie kilka najtrudniejszych utworów, jakie kiedyklowiek zostały skomponowane, na skrzypcach wartych 3,5 milionów dolarów. Dwa dni wcześniej, wszystkie bilety na koncert Joshuy Bell'a w Bostonie zostały wyprzedane. Średnia cena biletu wynosiła 100 dolarów.

To jest prawdziwa historia. Joshua Bell, grający incognito na stacji metra, brał udział w eksperymencie społecznym zorganizowanym przez Washington Post. Eksperyment dotyczył percepcji, gustu i ludzkich priorytetów. Zagadnienia brzmiały: Czy w pospolitym otoczeniu i o niesprzyjającej godzinie potrafimy ujrzeć piękno? A może przestajemy je doceniać? Czy potrafimy dostrzec talent w nieoczekiwanym miejscu?

Jeden z możliwych wniosków płynących z tego eksperymentu może brzmieć: Jeśli nie mamy czasu, aby zatrzymać się i posłuchać jednego z najlepszych muzyków świata, grającego najlepszą muzykę, jaką kiedykolwiek skomponowano, to ile innych rzeczy nam umyka?

Narcyz współcześnie


Wywiad z Wojciechem Eichelbergerem: "Osoby narcystyczne przeceniają i idealizują swój wizerunek albo bezpodstawnie i bezrefleksyjnie dewaluują i represjonują same siebie. Kompleks wyższości i kompleks niższości to dwie skrajności, dwie ściany, między którymi obija się narcyz. (...) Rywalizacyjna wolnorynkowa kultura sprzyja produkcji narcyzów, z których potem wyciska ostatnie soki. Tacy ludzie są bezcennymi żołnierzami korporacji i wzrostu gospodarczego. Są niezmordowani w dążeniu do sukcesu i gotowi zrezygnować z życia prywatnego. W dodatku to idealni konsumenci, niezwykle podatni na system stwarzania nadmiernych potrzeb i pokus". Link


O wodzie


Taki komentarz :-) Podobnej kondycji woda to norma w polskich sklepach ... "Wdychacie spaliny tirów przewożących wodę z jednego krańca kraju na drugi, jeździcie po zniszczonych przez nie drogach. Zaśmiecacie świat plastikiem, albo co gorsza niektórzy trujecie sąsiadów i siebie paląc ten plastik w piecach. Przepłacacie za wodę 100-razy. - Wszystko tylko dlatego że ktoś powiedział wam że jak się napijecie wody z butelki, to będziecie młodzi, piękni i zdrowi. A w czym woda ze studni głębinowej jest gorsza od tej ze sklepu?". Jest zdrowsza ... Zdrowe są też moje zrazy

O księżycu


W całej historii - jak to w życiu - było trochę przypadku: podczas ćwiczeń zginęli trzej kosmonauci, którzy mieli pierwsi polecieć na Księżyc, potem Apollo 8 nie wykonał całego planu i tylko okrążył Księżyc. Dopiero w lipcu 1969 roku Neil Armstrong, Edwin Aldrin i Michael Collins na pokładzie Apollo 11 wylądowali ...

O procesorach


4,7 nm to kres naszych możliwości... Zatem z krotnościami w "dotychczasowych technologiach" będzie problem. Kończy się, nieubłaganie, era postępu w cyklu podwajania prędkości procesorów. Zacznie się marketing i optymalizacja kodu, w zasadzie obserwujemy ten proces.

O Microsofcie


Dwie nowe usługi Microsoftu "oddane" do użytku Windows 8 osiągnął fazę RTM, i trafi jesienią do sprzedaży, ale produktem który ostrożnie polecam jest nowa poczta Outlook.com - zdrowa alternatywa dla innych propozycji rynkowych.

O talibach


W Polsce mamy "talibów", ludzi bez zasad. Nie pomogły apele generała Zbigniewa Ścibora-Rylskiego o powagę i szacunek podczas obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wśród tłumu zgromadzonego na Powązkach, słychać było buczenie, gdy wieńce składali przedstawiciele władz. Rozległy się też okrzyki: Hańba!

O GMO


Długoterminowe badania zlecone przez Austriacką Agencję ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności, zarządzaną przez Austriackie Federalne Ministerstwo Zdrowia, a prowadzone przez Uniwersytet Weterynaryjny we Wiedniu, potwierdza że zmodyfikowana genetycznie (GM) kukurydza poważnie wpływa na zdrowie reprodukcyjne myszy.

O dyskusji


Hołownia: "Wychowałem się chyba w trochę innych czasach, w których dyskutowało się o czymś, a nie o kimś. Średnio mnie kręci obserwowanie, jak lewicowy taliban leje się po głowach z prawicowym. Szkoda mi prądu na rzeczy, które nie posuwają świata do przodu, a ten który widzę, coraz częściej efektownie podskakuje w miejscu ".

O komputerach


Laptop obchodzi 30 lecie, komputery w pełni użyteczne mają jednak nie więcej niż lat 20, praktycznie 15. Swego czasu używałem następcy SHARPa 5000, miał podobnie dumną liczbę/oznaczenie 9000 (9100?), jakoś tak ... Prezentował się w biurze dumnie, atrapa funkcjonalna, zawsze wyłączony (padnięty zasilacz, mono ekran), na jednym z biurek. Odwiedzający wchodził i pytał - może dla muzeum zachować? Uśmiechałem się z przekąsem. Teraz szkoda, uśmierciłem go wyrzucając do kosza przy jednej z przeprowadzek...

O geografii i kierunku


Ogląda się amerykańskie filmy, tam faceci mówią - idę na północ, uciekają na zachód - dosyć karkołomne, ale jak odrobinę dłużej nad tym pomyśleć - jedynie jednoznaczne, ogranicza możliwość niezrozumienia czy pomyłki... Warto wiedzieć w jakim miejscu jesteśmy i dokąd zmierzamy

O kobietach i facetach


Coś co ludzie sobie fundują za darmo - Ci, którzy odnoszą sukcesy, coraz częściej uświadamiają sobie, że ich partnerki wymagają od nich niemożliwego: bo i wysokiego statusu finansowego i zaangażowania się w prace domowe. To rodzi frustrację. Bo kobiety same dziś nie wiedzą, czego chcą, i żądają od swoich partnerów sprzecznych rzeczy: jednocześnie mają mnóstwo zarabiać i znajdować czas na wycieczki rowerowe z rodziną. Link


ACTA


Pierwszy krok do odrzucenia umowy ACTA przez Parlament Europejskim zrobiony! Przed chwilą Komisja Prawna JURI odrzuciła większością głosów (12 przeciw, 10 za, 2 wstrzymujące się) opinię o przyjęciu umowy ACTA przygotowaną przez posłankę Gallo.

O śmierci i Bogu


Strasznie smutne, był czas że często się widywaliśmy i dyskutowaliśmy. Pyk i nie ma człowieka, to zawsze zbliża myśli do Boga - bez względu na wiarę, bo nie wiara jest wiarą.

O malarstwie


Oglądając tubkę z farbą: Każdy powinien być na coś zakręcony? ;)

O Xksach i Ygrekach


Iksy to dzisiejsi trzydziesto- i czterdziestolatkowie. Igreki to nasto- i dwudziestolatkowie.
Czapiński: Prawie połowa Igreków to hedoniści i materialiści. Wśród Iksów była ich jedna trzecia. Co czwarty Igrek jest zakupoholikiem. Wśród Iksów był co siódmy. W małżeństwie żyje 19 proc. Igreków. Gdy Iksy były w ich wieku, ten wskaźnik był dwa razy wyższy. Igreki to pierwsze pokolenie, w którym duża część w ogóle nie myśli o zakładaniu rodziny i posiadaniu dzieci. Link

O relacjach damsko męskich, czyli sztuce równowagi


Relacje są zaburzane przez przejęcie przez kobiety cech męskich (szeroko rozumianych) w tym społecznych oczywiście. Kobiety same wpadają w oczekiwania, jak w pułapkę. Nie można tego wygrać(!), tak jak mężczyzna nigdy nie urodzi dziecka ;) Zwykle rozumieją gdy jest zbyt późno - i nie ważne jest czy osiągnęły tak zwany sukces czy nie. Potrzeba więcej wyrozumiałości na styku płci. Kobiety "działaczki" są tak "nakręcone", ponad potrzebę, że prowadzi to do porażki MY. Często też żądają od swoich partnerów sprzecznych rzeczy...

Bezpieczeństwo komputera


Bezpieczeństwo to nie tylko "automat", z często trzeba samemu sprawdzić kilka najważniejszych dodatków do PCta. Najważniejsze wtyczki do przeglądarek internetowych:
Flash: http://get.adobe.com/pl/flashplayer/
Filmy/Silverlight: http://www.microsoft.com/getsilverlight/get-started/install/default.aspx
Shockwave http://get.adobe.com/shockwave/
JAVA http://www.java.com/en/download/manual.jsp

Sprawdź co masz komendą w pasku adresowym - about:addons (dla FF)
Później sprawdź czy są aktualne - https://www.mozilla.org/pl/plugincheck (dla FF)

Na zimę (popularne)


Wreszcie przyszła zima...
+ 20°C Grecy zakładają swetry.
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpac do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 15°C Kot upiera się, ze będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżaja na dacze.


- 20°C Amerykanskie samochody nie zapalaja.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalaja. Wygineli Jamajczycy.
- 30°C Wladze podejmuja temat bezdomnych. Kot spi w twojej pizamie
- 35°C Zbyt zimno, zeby myslec. Nie zapalaja japonskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedza lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedzwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie slużby specjalne ewakuują swiętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakladaja uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz